sobota, 5 października 2013

Kilka słów o mnie

mieszkam w szarym mieście
na szarej ulicy 
w zwykłej łódzkiej szarej kamienicy 
prowadzę spokojne życie
bez romansów,kłótni,miłosnych uniesień 
jestem taka zwyczajna
szara myszka z zielonymi oczami
w których chowa się nadzieja
kto wie może w innym wcieleniu
będę kolorowym ptakiem 
może ten ptak jest we mnie schowany
czeka na zaklęcie by być odczarowanym 

czwartek, 26 września 2013

spotykamy się codziennie
wzrokiem wymieniamy uprzejmości
czasem nawet pomilczymy razem
w jednym tramwaju
w drodze do pracy

dziś Cię nie było
może grypa Cie złapała
teraz jest taka pogoda,
że każdy choruje
nawet mój lekarz

życzę Ci zdrowia
pij herbatę z miodem i cytryną
jedz dużo czosnku
moja babcia zawsze tak mi każe,
a babcie zawsze mają racje

czwartek, 29 sierpnia 2013

Gdzieś w zakamarku mojej głowy
gdzieś bardzo głęboko schowana
jest moja nadzieja i wiara w ludzi.
Wyrzuciłam ją, wygnałam w nieznane
to wszystko przez moje pokonanie.
Rozczepiona byłam na atomy
cząsteczki mojego istnienia.
Tak długo siebie układałam 
by dojrzeć do prawdziwego wcielenia.
Teraz pomału jestem sobą
choć już nie taka sama
już nie ufam tak szybko
boję się zaangażowania 
Lecz nadal chcę rozmawiać 
chcę być częścią czegoś wielkiego.
Mam nowy cel
chcę czegoś zupełnie nowego.
Patrze na świat z większym dystansem .
Szukam równowagi i spokoju 
nie chcę gnać na ślepo jak oszalała.
Jestem inna  

sobota, 10 sierpnia 2013

wciąż szukam

jestem człowiekiem 
co błądzi i szuka 
czeka na znaki 
lecz czy serca posłucham?
czasem się boje 
że zostanę sama
zamknięta w ciszy 
wcale nie kochana
wiec szukam tych znaków
bardzo zawzięcie 
rozmieniam dusze 
ranie swe serce
lecz nadal chcę ufać 
innej osobie
szukam nadziei 
właśnie w Tobie
i gdy znaki znajdę 
swoje drogowskazy 
będę podążać 
szlakiem przyszłości
gdzie kiedyś znajdę 
morze światłości 
i będę żeglować 
zbierać doznania
aż w końcu zasnę 
snem wiecznym 
i spokojnym 

sobota, 13 lipca 2013

rozmowa z samą sobą

chcę zostawić wszystko
przejść na drugą stronę

separuje samą siebie
nie wierze, że będzie lepiej

biorę głęboki oddech
rozpadam się na części

wyciągam broń
więc mów co jest nie tak!

jednak Ty milczysz
to moje odbicie

złapałam broń!

walczę z ciemnością
w mojej głowie

nawet nie wiesz
jak ciężko zobaczyć jest kolory

gdy wszystkie czarne myśli
wbijają się w moją głowę
jak ostrze noża rzucone przez los


może czas z tym wszystkim skończyć
ruszyć dalej lub się utopić w grzechu wspomnień

ześlij mi choć trochę słońca
nie chcę żyć w tej tragedii

witam w moim świecie
świecie czarnych myśli

smutek się wdziera
zalewa moje serce



opanował mnie całą
już nie chcę więcej

przez to wszystko już się nie poznaje

patrze w odbicie w lustrze
powiedz kim Ja się staje?

czemu milczysz?
boisz się prawdy?

skończę z Tobą!
choć wiem, że jesteśmy jedną osobą.

czwartek, 11 lipca 2013

........

w smudze deszczu zostałaś zapisana
deszczu moich łez
towarzyszysz mi od rana
powiedź proszę jak mam Cie zapomnieć 
kiedy Ty jesteś deszczem moich wspomnień

piątek, 5 lipca 2013

ja

Uśmiecha się, a w oczach smutek
żartuje, a w duszy pustka 
bawi się tak jak by  nie było jutra
Dzielnie odgrywa swoją role
silnej, odważnej, zabawnej
lecz tylko ona zna prawdę
jaka jest pod maską 
Zabiegana, wciąż w drodze
pełno ludzi w koło
lecz to tylko złudzenie
Gdy wraca do domu
jest sama
niema nikogo
Otwiera zeszyt i głupi wiersz piszę
robi wszystko by zagłuszyć ciszę.

wtorek, 2 lipca 2013

Dla Ciebie

Pozwól mi
zaprowadzę Cię na gwieździste łąki
dla Ciebie 
będą grały motyle na harfach 
Pozwól mi
zaprowadzę Cie w miejsce tylko dla Nas znane 
dla Ciebie 
będą śpiewały syreny w błękitnym oceanie
Pozwól mi 
się zaprowadzić do mojego świata
dla Ciebie
będzie też i Twoim 
Proszę 
Pozwól mi 
dla Ciebie
to wszystko

sobota, 29 czerwca 2013

*****

przeżuta
przesłodzona
wypluta 
otwieram ramiona
nieżywa
narodzona
smutna
otwieram ramiona

Taka jestem.

niedziela, 23 czerwca 2013

moja Sprzecznościi.......

Jesteś katem i zbawieniem                      Jesteś dniem i nocą 
bólem i radością                                       słońcem i gradem
to wszystko w jednej osobie                     to wszystko jest w Tobie
jesteś dla mnie  sprzecznością                 jesteś moją całością.

Potrafisz mnie ocalić                                Potrafię Ci zaufać
i zniszczyć w jednej chwili                         i zranić tylko siebie.
Robię wszystko by zapomnieć                 Robię wszystko by odejść  
boje się odrzucenia                             boje się samotności.




czwartek, 20 czerwca 2013

Dla P i O

Gdy zapada zmierzch
i światło usypia mnie
z gorącej żarówki.
Śni mi się Ona
Miłość ma natchniona
miłość prze zemnie poznana.
Jestem przy Tobie we śnie
ma ukochana.
Nadzieja daje mi sił
że to wszystko się zmieni
że będę przy Tobie
we wspólnej pościeli
Więc czekaj na mnie
jak ja czekam na Ciebie
jeszcze kilka dni
jeszcze kilka nocy
i będziemy razem u siebie
I nim sen mój się skończy
zapiszę Twój obraz w mojej głowie
bym nosiła go w sercu
i zawsze przy sobie

wtorek, 18 czerwca 2013

Strach na wróble

Stoi na środku pola
przez nikogo niechciany 
przez wróble i kruki wyśmiewany.
Brzydal ma straszyć 
przeganiać ptactwo z pola.
Gdy pada, gdy jest ciepło
taka jego dola.
Każdy Go widzi 
nikt się nie zainteresuje.
Czy jest mu tu dobrze?
Co strach na wróble czuje?

wtorek, 11 czerwca 2013

dla WAS

do Przyjaciół
do Bliskich
do Znajomych
i Obcych
do Was wszystkich piszę
te słowa kierowane są
by zostały w Waszych sercach
a nie uleciały w pustkę

Żyjcie pełnią życia
ruszajcie w nieznane
zdobywajcie szczyty
wznoście się ponad wyżyny

ŻYJCIE
KOCHAJCIE
WALCZCIE O LEPSZE JUTRO

sobota, 8 czerwca 2013

rozmowa w zasięgu ręki

pomilczmy przez chwile
popatrzmy sobie w oczy
może widok ich głębi mnie zaskoczy

milcz nic niemów 
przemawiaj zwykłym gestem
głaszcz mnie spojrzeniem
uspokajaj westchnieniem 

pomilczmy przez chwile 
zgiełk zostawmy za drzwiami
cieszmy się sobą 
i tym co mamy

milcz, a ja będę Ci się przyglądać 
spojrzeniem obejmę twe ramiona
by w nich zamilknąć


moje ciało kamieniem się staje 
tracę ciepło
dotyku nie czuje

ból ucieka w niepamięć 
nie mogę się ruszyć 
już Cię nie widzę 

serce coraz ciszej bije
zagłusza je nawet latanie motyla
jestem już MARTWA

dusza opuszcza me ciało
włosy blask tracą 
oczy szarzeją 
już Cię nie zobaczą


piątek, 7 czerwca 2013

o O.

Nie z gliny powstałaś
lecz z pyłu gwiazdy
Nie dniem żyjesz
lecz dzień dla Ciebie

Świecisz własnym blaskiem
obdarowujesz spojrzeniem
Jesteś i zachwycasz istnieniem

Tak trudno uwierzyć 
że jesteś człowiekiem
że stąpasz po tej ziemi
ze śmiertelnikami

Nadzieje wciąż  mam
że blask Twój mnie ogrzeje
że spojrzysz choć raz węglem twych oczu

Choć upływa czas
i serce me przygasa
jeden Twój gest i cała płonę


*******
Głupie serce warunki dyktuje
nie widzi
nie słyszy
nie myśli
a kochać każe 
 

czwartek, 6 czerwca 2013

kiedy wstaje o poranku
spoglądam przez okno
widzę jak na dworze szare domy mokną
widzę ludzkie twarze, snem jeszcze przybrane
widzę świat o piątej nad ranem
i tak idę w deszczową pogodę
ale tylko myślami
zostaje w domu
ten ranek nie zaczął się dla mnie

poniedziałek, 4 marca 2013

puzzle

Moje życie jest jak puzzle. Tych puzzli jest tysiące, każda cząstka tej układanki to jakieś wydarzenia i małe rzeczy które mnie spotykają. Układam z poszczególnych elementów fragment, jednak nie potrafię ułożyć całości lub większej części. Niektóre puzzle nie pasuję jak by były nie moje. Po omacku szukam tych właściwych, nie układam obrazka tylko figurę. Czasem szukam na oślep bez ładu i składu, mając nadzieje,że samo się ułoży. Jednak bądźmy szczerzy nic się samemu  nie zrobi. Przeraża mnie moja bierność. Udaję, że czegoś nie widzę lub naprawdę tego nie dostrzegam. Na czym mam polegać? Co zrobić by puzzle zaczęły do siebie pasować? Nie wiem choć bardzo bym chciała. Może czas i determinacja mi pomoże. Mam fantastyczne przyjaciółki, to One dają mi siły. Wiem jednak, że ich cierpliwość się kiedyś skończy. Powstaje z prochów dla siebie i dla Nich. Wiem, że dam radę bo mam wsparcie :)

piątek, 4 stycznia 2013

Wiatr

Chciałam trzymać wiatr w ramionach
chciałam mieć go przez chwilę
chciałam mieć go przy sobie
lecz nie mógł zostać
musiał odejść
pewnie każdy mi powie
że nie ujarzmi się dzikości
nie ujarzmi się uczuć
chorej miłości.
Zostałam sama
tak mi się zdawało
jednak wiatr mnie odwiedza
dotyka mnie całą.
Spojrzy w moje oczy
pogładzi po policzku
doda otuchy
i zniknie niespodziewanie
nigdy nie zostanie na śniadanie.
Taka natura wiatru
pojawia się i znika.